Memoir 44

Zmrok zapada już o 16, ale Planszomaniakom to nie przeszkadzało mega się bawić na polu – na naszej ukochanej górce. Oj ciężko było nas ściągnąć do środka 🥰

A w środku, w Sołtysówce czekała na nas miła atmosfera, było gwarno, radośnie, czasami dramatycznie.
Zagraliśmy w: Sen, Sabotażystę, nawet wyciągnęliśmy wojenną grę Memoir 44. Nie zabrakło Dixitu, Duuuszków i innych tytułów.
Co wydarzyło się po zakończeniu wspólnego planszówkowania? Nie muszę chyba mówić.
Trzeba było zakończyć nasze spotkanie mocnym akcentem w terenie. Na pewno przydała się czołówka 😍😍

Do zobaczenia już w środę.

M.S.

Ostatnie